NEVERENDING STORY Dzisiejszego ranka umarłem dni jak ruskie laleczki i co z tego nie jak kubki jeden włożony w drugi Dzisiejszego ranka zachorowałem i umarłem umarłem i zachorowałem Dzisiejszego ranka pomyślałem dlaczego tak dużo gadałem bo się za dużo filmów naoglądałem i chciałem być przynajmniej amantem i umarłem Dzisiejszego ranka obudziłem się i umarłem Dzisiejszego ranka począłem umierać umrę wieczorem kiedy zasnę dzisiejszego ranka obudziłem się i umarłem i zjadłem śniadanie dotykano mojego czoła mówiono umarł zobacz jaką ma gorączkę

Dzisiejszego ranka 19 maja obudziłem się i umarłem najzwyklej na świecie Dzisiejszego ranka w toalecie obudziłem sięmyjąc i umarłemzęby patrząc w lustro Dzisiejszego ranka obudziłem się i umarłem wpadając do herbaty* cukier oblepił trzy pary moich nóg piłem herbatę tchawki epicko bulgotały jak kotły tonącego Tytanica Dzisiejszego ranka obudziłem się i umarlem wszystko przestało mieć jakiejkolwiek znaczenie i co ja teraz zrobię .......

*tu autor porównuje się do muszki owocowej

Fot. Marlena Niestryjewska

CIĄG DALSZY W PRZYSZŁYM TYGODNIU